niedziela, 8 grudnia 2013

Mama w pracy

Zastanawiając się jak nazwać "ruch oporu" wobec feministek, który musi nabrać rozpędu, jako językoznawca z wykształcenia, utworzyłam nowy termin od słowa familia, w taki sam sposób, jak powstała feministka od femina. I w ten sposób wyszła mi familistka
Słowo to pojawiło się po raz pierwszy w ponizszym moim artykule. Wkrótce wyłuszczę, co to słowo oznacza dla mnie oraz jaką karierę bym chciała, żeby zrobiło.

Polecam!

http://wsumie.pl/rodzina/86241-matki-na-rynku-pracy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz