Nie sposób jej po prostu minąć. Zmusza do zawieszenia wzroku na kilka sekund a potem wciąga do środka, kusząc finezyjnym wystrojem. Mała kawiarenka nomen omen "La Petitte" na Noakowskiego 8.
Człowiek jest bezsilny wobec czarodziejskiego klimatu a powalony na nogi pięknem miejsca, dostaje kolejny "cios" zamawiając niebiańską rozkosz pod postacią tortu kawowo-bezowego.
Gdyby ten tort był na fb musiałby mieć z milion lajków.
Jego delikatny acz wyrazisty smak, aksamitna konsystencja kremu przełożonego kruchymi, chrupiącymi bezami, słodycz złamana kroplą alkoholu oraz mistrzowska równowaga proporcji pozwalają zrozumieć pojęcie ambrozji, po czym zapomnieć o reszcie świata.
Serwowany w najpiękniejszym miejscu w Warszawie jest strzałem w dziesiątkę na uroczą, niezapomnianą randkę.
Doskonałość w czystej postaci, ale uwaga! skosztowanie grozi uzależnieniem.
A mogłam napisać wyjątkowo smaczny deser w bardzo stylowej knajpce :)
http://www.facebook.com/LaPetite.kawiarnia
OdpowiedzUsuńStrasznie chcielibyśmy poznać Panią, która tak pięknie opisała naszą kawiarnię oraz słodkości. Serdecznie zapraszamy ;)
OdpowiedzUsuńUjawnię się następnym razem :)
Usuń