Kura domowa
Malując swe rzęsy myślała, czy da się
usunąć kamień z czajnika używszy cytrynowy kwasek.
Upinając czarny koczek na głowy czubku
zakwasiła cytryną śmietanę w emaliowym kubku.
Wędrując z wózkiem kilometrów wiele
układała te wersy w słoneczną niedzielę.
I doszła do wniosku bardzo prostego
że piękną kurą domową być to coś wspaniałego.
Na chudą
Raz chuda iskrę pragnąc wskrzesić
władowała się do kominka chcąc ogień rozniecić.
Bo skoro wszyscy szczapą ją zwą
to się przynajmniej teraz rozgrzeją.
Na grubą
Stojąc twarzą w twarz ze swym tłustym kłopotem
popijała smażeninę słodkim kompotem.
No bo jak tu, gdy ma się sto kilo i gram dwieście,
w bikini beztrosko popląsać na mieście?
Malując swe rzęsy myślała, czy da się
usunąć kamień z czajnika używszy cytrynowy kwasek.
Upinając czarny koczek na głowy czubku
zakwasiła cytryną śmietanę w emaliowym kubku.
Wędrując z wózkiem kilometrów wiele
układała te wersy w słoneczną niedzielę.
I doszła do wniosku bardzo prostego
że piękną kurą domową być to coś wspaniałego.
Na chudą
Raz chuda iskrę pragnąc wskrzesić
władowała się do kominka chcąc ogień rozniecić.
Bo skoro wszyscy szczapą ją zwą
to się przynajmniej teraz rozgrzeją.
Na grubą
Stojąc twarzą w twarz ze swym tłustym kłopotem
popijała smażeninę słodkim kompotem.
No bo jak tu, gdy ma się sto kilo i gram dwieście,
w bikini beztrosko popląsać na mieście?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz